Katecheza 3, Warunki dobrej spowiedzi świętej – Postanowienie poprawy
Zdarza się, że jest tak: …więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie żałuje i proszę o pokutę i rozgrzeszenie – a postanowienie poprawy? Trzeba wypowiedzieć świadomie, że postanawiam się poprawić. Nie wolno o tym postanowieniu zapominać, bo to właśnie od postanowienia poprawy bardzo wiele zależy w kontekście tego co będzie, co się stanie po spowiedzi. Bo postanowienie poprawy to odpowiedź na dwa pytania: Pierwsze: Co chcę zmienić w swoim życiu na lepsze do następnej spowiedzi? – pytam o konkrety. I drugie: Jak chcę to zmieniać? – czyli pytam o metodę, o sposób walki z grzechem, słabością, zaniedbaniem. A dlaczego powinienem powiedzieć, że postanawiam poprawę? – bo słowo wypowiedziane i to wobec kogoś (kapłana), jest bardziej zobowiązujące!
A więc do rzeczy: za grzechy popełnione i to czego nie można już odwrócić żałujemy, ale aby się one już nie powtórzyły postanawiamy poprawę. Postanowienie poprawy jest uzupełnieniem żalu za grzechy i jest potwierdzeniem jego prawdziwości. Wynika z żalu. Żal za grzechy odnosi się do przeszłości, do tego co było, co minęło, poszło w historię. Tego nie sposób już cofnąć, wymazać z pamięci, naprawić. Postanowienie poprawy odnosi się do przyszłości, do nadchodzących dni, sytuacji, zdarzeń. Postanowienie poprawy to coś więcej niż zdawkowa obietnica i przyrzeczenie typu: Panie Boże poprawię się, już nie będę, czy ogólne życzenie, że „chciałbym być lepszy”.
Postanowienie poprawy jest wówczas, kiedy moją zdecydowaną wolną wolą postanawiam zmiany na lepsze i to musi być wewnętrzne i zewnętrzne, konkretne i aktualne. Wewnętrzne i konkretne – Nie wystarczy wypowiedzieć kilku słów: Panie Boże, poprawię się, już nie będę więcej. Trzeba mieć wewnętrzną i rzeczywistą wolę poprawy co wyraża się w tym, że naprawdę nie chcę więcej grzeszyć, popełniać tego grzechu. Chcę się zmienić, poprawić. Dalej tak ze mną nie może być. Muszę się stać innym człowiekiem: matką, ojcem, synem, córką, urzędnikiem, katolikiem, pracownikiem. Nie mogę bez końca trwać w tym grzechu. Nie mogę nadużywać łaski Bożej, Bożego miłosierdzia, sprzeciwiać się woli Bożej. Jestem słaby, ale to nie znaczy, że już nic nie mogę ze sobą zrobić. Zwracam uwagę na konkretne grzechy, na konkretne zło, które chcę zmienić. Nazywam je po imieniu – jest to prawda odkryta w rachunku sumienia. To nie są jakieś tam chęci ogólne – „Dobrymi chęciami jest wybrukowana droga do piekła”. Trzeba to wszystko, co zostało popsute, zniekształcone, naprawić uzupełnić to, czego brakuje, a to co złe zastąpić dobrem. „Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 21).
Zewnętrzne – zerwanie z grzechem dotyczy nie tylko nie grzeszenia, ale także unikania okazji do grzechu. Unikamy tego wszystkiego co prowadzi do grzechu, co stanowi pokusę do grzechu, ma związek z grzechem i do niego w jakikolwiek sposób prowadzi. Zatem nie pójdę tam gdzie czyha na mnie grzech. Nie zrobię tego co stanowi dla mnie pokusę. Nie spotkam się z osobą, która jest mi okazją do grzechu. Nie dam się do grzechu namówić, wciągnąć, ani innych nie będę wciągał. Aktualne – Postanawiam poprawić się od dzisiaj, od zaraz, od tej spowiedzi. Nie mogę obiecywać sobie postanowienia poprawy.
Jak pogodzić słabą wolę człowieka z postanowieniem poprawy? Może ktoś powiedzieć: ja nie wytrwam, to jest ponad moje siły, żyję już w takiej złożonej i trudnej sytuacji, że nic nie da się zmienić. Żyję w nieustannej bliskości grzechu i jak mam wytrwać? To proste – „Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia” (Flp 4, 13). Dołożę jednak wszystkich sił, zrobię wszystko, na co mnie stać, będę liczył nie tylko na siebie, ale także na Boga, będę współpracował z łaską Bożą i coś musi się zmienić. Będę się więcej, pobożniej i goręcej modlił, przystępował lepiej przygotowany do sakramentów św., umartwiał moje zmysły, czytał pobożne książki, a resztę Bóg dokona. W takim postanowieniu nigdy nie jestem sam. Mogę liczyć na pomoc łaski Bożej z którą trzeba współpracować. W szczerym postanowieniu poprawy widoczne jest zawierzenie i zdanie się na Boga (zaufanie) oraz wyraźna i zdecydowana współpraca z łaską Bożą, z natchnieniami Ducha Świętego i wszelką sposobnością czynienia dobrze.
Podcast: 2016-02-28 – Wielki Post 3 – Postanowienie poprawy.