List pasterski metropolity wrocławskiego na Wielki Post 2016 r.
Umiłowani w Panu Archidiecezjanie,
Ojciec Święty Franciszek w bulli ogłaszającej Rok Jubileuszowy zachęca nas, byśmy Wielki Post przeżyli bardziej intensywnie. Papież chce, by każdy w tym czasie celebrował miłosierdzie Boga i go doświadczał. Całe papieskie nauczanie w ostatnich miesiącach skupia się wokół tematyki miłosierdzia, które sam Franciszek nazywa „imieniem Boga” lub „dowodem tożsamości Boga”. Przekonuje w ten sposób, że w byciu miłosiernym nie chodzi o pojedynczy czyn, akcję, wzruszenie czy filantropię, inspirowaną biedą człowieka, z którym się spotykamy, ale o to, by stawało się ono naszą postawą, sposobem działania oraz programem życiowym, wyznaczającym jak traktować drugiego człowieka.
Tak należałoby odbierać wskazania Ojca Świętego, by nadzwyczajny jubileusz stał się okazją do przemyślenia na nowo uczynków miłosierdzia co do duszy i co do ciała. Są one niczym innym, jak przełożeniem na język czynu słów zawartych w Ewangelii: „byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Pismo Święte wymaga dziś wyraźnego przełożenia na język naszych działań, zachowań, decyzji, wypowiadanych słów i zajmowanych postaw. Dotyczy to zarówno naszego życia osobistego, rodzinnego, parafialnego, jak i społecznego. Stoimy przed niezwykłą okazją, by dać świadectwo, że wezwania, do wzajemnej miłości, szacunku wobec drugiego człowieka, do których często się odwołujemy nie są jedynie w naszych ustach jedynie abstrakcją.
Jeden z księży naszej diecezji opowiadał mi o rozmowie z kobietą pracującą we wrocławskim supermarkecie. Poprosiła go, by kapłani podczas homilii przypomnieli wiernym, że pracownicy tych sklepów także są ludźmi, którzy pracują na utrzymanie swoich rodzin. Żaliła się, iż często są oni traktowani przez klientów jak osoby drugiej kategorii: poniżani, wyzywani i upokarzani.
Słowa Pisma Świętego mamy przekładać na życie nie tylko wtedy, gdy się modlimy, świętujemy niedzielę, czy przeżywamy święta, ale także gdy robimy zakupy. A może warto rozszerzyć tę myśl i dodać, że postawę miłosierdzia mogę i powinienem praktykować także wtedy, gdy prowadzę samochód czy kiedy zajmuję publicznie stanowisko w takiej lub innej sprawie. Skąd wśród nas tak wiele agresji i braku uprzejmości? Boże słowo dziś bardziej niż kiedykolwiek wymaga przełożenia ma język czynów. Tłumaczami powinni stać się ci, którzy tego słowa słuchają.
Wzywa nas do tego także fragment Ewangelii św. Łukasza, który czytamy w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu. Zachwycamy się mocą Jezusa, która pomogła Mu pokonać pokusy, podsyłane przez szatana. Tymczasem warto zauważyć, że Chrystus nie robi nic innego, jak tylko wciela w życie słowa Pisma Świętego. Jego program życiowy i horyzont podejmowanych decyzji wyznacza to, co „zostało napisane” w tekście świętym, to znaczy to co jest słowem Boga, a nie to do czego przekonuje go diabeł. Jezus nie patrzy na swoją przyszłość przez pryzmat obietnicy korzyści, nie daje się sprowokować. Ile złych decyzji ominęłoby ludzkość, ile łez nie zostałoby wylanych, ilu tragediom można by zapobiec, gdyby każdy trzymał się tego, co wypowiedział Bóg, a nie patrzył przez pryzmat własnych korzyści, nawet wtedy gdy wydają się one na pierwszy rzut oka bardzo pociągające?
Wielki Post przeżywany w Roku Miłosierdzia to również szansa, byśmy na nowo uświadomili sobie, że potrzebujemy siebie nawzajem, że jesteśmy odpowiedzialni za innych, że warto być dobrym i uczciwym. Jest to szczególnie ważne dziś, gdy czujemy, że coraz bardziej ludzie tracą poczucie wspólnoty. Coraz więcej wśród nas samotnych i odizolowanych od reszty społeczeństwa. Przecież Bóg nie stworzył człowieka, by żył w izolacji z braćmi i siostrami. Stworzył nas do relacji z drugimi. Jezus nie powoływał apostołów, by głosili słowo Boże indywidualnie, ale by mieszkali i pracowali razem. Zachęcam, by w tym okresie uaktywniły się nasze grupy parafialne i stowarzyszenia katolickie. Zaprośmy na nasze spotkania sąsiadów, znajomych, kolegów z pracy, przyjaciół. Prosty gest może stać się początkiem budowania naszych parafii jako wspólnot, w których ludzie są sobie bliscy i w których rozwijają się przyjaźnie oparte o Chrystusa.
Okazją do tych działań będą różne inicjatywy, realizowane na szczeblu diecezjalnym. Już dziś zapraszam w Niedzielę Palmową wszystkich młodych do wrocławskiej katedry na spotkanie w ramach Dnia Młodzieży. Was, którzy dziś jesteście w kościele proszę – zaproście swoich kolegów i koleżanki z klasy, z grupy akademickiej lub tych, z którymi pracujecie. Przyjedźcie razem na wrocławski Ostrów Tumski, by spotkać się z rówieśnikami z całej diecezji. Po Świętach Wielkiej Nocy – 9 kwietnia – planujemy wspólną pielgrzymkę duchowieństwa i wiernych do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach. Będę cieszył się każdym i każdą z was. Zachęcam jednak, by w parafiach przygotować zaproszenia także dla tych, którzy do tej pory być może nie angażowali się w życie lokalnego Kościoła. Wierzę, że modlitwa w miejscu, skąd wyszła iskra miłosierdzia na cały świat sprawi, że ta iskra ożywi również nasze parafie.
Zachęcam wszystkich: dzieci, dorosłych, młodzież i seniorów do dobrego przeżycia Wielkiego Postu. Pamiętajmy, że każdy może przyczynić się do tego, by nasze parafie stawały się wyspami miłosierdzia i dobroci na morzu obojętności. Wyrażając to pragnienie zapewniam o mojej modlitwie w intencji mieszkańców naszej diecezji, prosząc Boga, aby każdy człowiek i każda wspólnota owocnie przeżyli czas Przygotowania Paschalnego. W swoich modlitwach pamiętam także o kapłanach, którzy w tym czasie będą służyć w konfesjonałach i głosić słowo Boże. Niech towarzyszy Wam – Drodzy Bracia w Chrystusowym kapłaństwie, światło Ducha Świętego. Bądźcie świadkami Bożego miłosierdzia i uwrażliwiajcie powierzonych Waszej trosce parafian na Boga i bliźnich.
Życząc wielu duchowych owoców w czasie przeżywania Wielkiego Postu z serca wszystkim błogosławię